Gra ta zabiera Cię ze sobą w otchłanie czasu Starożytnego Egiptu, w którym Bóg Słońca został uwięziony i cały świat pogrążył się w ciemnościach. Nie pozostało Ci zatem nic innego do roboty, oprócz zgłoszenia się na ochotnika aby przywrócić temu starodawnemu światu jego uprzednią światłość. Jesteś przygotowany do podjęcia się bohaterskich uczynków? Witamy zatem w “Eternal Night: Realm of Souls”! Mimo pompatyczności, jaka wręcz promieniuje z tego całego wydania, sama idea gry wydaje się dosyć intersująca. Nie mamy zatem żadnych obiekcji przed wcieleniem się w rolę głównego bohatera, już w szczególności, jeśli będziemy mieli tutaj doi czynienia z tego rodzaju żywymi sceneriami. Co więcej, jest to jedna z tych produkcji z ukrytymi przedmiotami, podczas której będziesz miał za zadanie poszukiwanie rzeczy, które będą mogły zastąpić brakujące akcesoria znajdujące się na obrazku. Jest to dosyć spore wyzwanie, odkąd nie zawsze będziesz wiedział, czego tak dokładnie szukasz. Ogólnie rzecz biorąc, rozgrywka objawia się dosyć obiecująco.

Mimo tego wszystkiego “Eternal Night: Realm of Souls” roji się aż od niedociągnięć. Największy grzech całej produkcji stanowią jej powtarzające się mini gry. Nie ma ich wcale tak dużo, ale jednak musisz robić w nich w kółko to samo i to samo. Co jest tego powodem? Brak wyobraźni? Niedbalstwo w pracy? Kilka z ukrytych przedmiotów jest bardzo trudne do odnalezienia, a korzystanie ze wskazówek wcale nie przybliża do ich celu. Gra ta jest bardzo krótka, ale i tak zejdzie Ci pół dnia, zanim uda Ci się ją ukończyć. Szczerze powiedziawszy, spędzisz całe wieki przed tymi niesamowicie wolno ładującymi się sceneriami. Niestety całe oczekiwanie nie zostanie Ci wynagrodzone ze względu na totalnie zmaszczoną rozgrywkę.

Podsumowywując, jeżeli należych do fanów przygód i nie masz nic przeciwko oczekiwaniu na naładowywanie się scenerii, być może będziesz zadowolony z tej gry, ale jeżeli jesteś miłośnikiem gier z ukrytymi przedmiotami, to nie marnuj nawet swojego czasu na włączanie tej produkcji, ponieważ nie jest ona niczego warta.