Opowieść dotyczy duszy porwanej i uwięzionej przez złego czarnoksiężnika. Głównym zadaniem jest ucieczka z domu czarnoksiężnika i podróż przez wiele niebezpiecznych scen. Nie ma więc potrzeby wspominać o płytkości i beznadziejności historii. Jednakże, ta niespójna opowieść staje się jeszcze gorsza przez beznadzieja robotę dotycząca narracji. Whispers naładowana jest ogromna liczbą marnych i pozbawionych wyobraźni dialogów, których nie można pominąć w całości.

Gra może poszczycić się najgorszymi scenami z ukrytymi przedmiotami jakich kiedykolwiek próbowaliśmy. Słabo oświetlone a obiekty nie zawsze są dobrze opisane, jak na przykład, mnóstwo czasu zajęło nam szukanie żaby, a po użyciu podpowiedzi okazało się, że był to motyl! Większość przedmiotów trudno odszukać dzięki marnej grafice a nie przez wzgląd na dobrą dla nich kryjówkę.

Oprócz braku spójności, grafika jest okropna, niektóre obiekty są zbyt małe w łamigłówkach z ukrytymi przedmiotami, wyjaśnienia pojawiają się cały czas a najgorsze są denerwujące duchy, które nieustannie się pojawiają i mówią: buuu.. buuu!

Ten brak zwrócenia uwagi na szczegóły nie może być tolerowany i pokazuje jak niewiele znaczą dla dewelopera fani. 10 minut to i tak dużo by przeznaczyć czas na Whispers, jeśli w ogóle zdecydujecie się poświęcić grze miejsce na dysku!