Tryb wieloosobowyPC GryGry na MacDarmowe GryGry OnlineUkrytymi Przedmiotami
Val'Gor: The Beginning gra
4.1666666666667
12

Val'Gor: The Beginning

Leżąc w letniej trawie i nie myśląc o niczym, nagle Valentina ogarnia szalony niepokój. Valentin Gorey jest synem bogaczy i nie ma nic wspólnego z czarnoksiestwem. Jednakże staje się wybrańcem! Jakaś nieznana siła wiedzie go do chaty, w której znajduje stara księgę czarów. To początek historii Val'Gor: The Begginning. W czasie gry twoim zadaniem jest pomóc bohaterowi rozwijać jego, dopiero co odkryte, zdolności i zwiększać jego magiczne moce i wiedzę. Rozwiązując wciągajace łamigłówki match-3, zawitasz do czarodziejskiego świata! Wszystko czego ci potrzeba to pobranie za darmo Val'Gor: The Beginning.

VAL'GOR: THE BEGINNING ZRZUTY EKRANU

WYPRÓBUJ WSPANIAŁE WCZEŚNIEJSZE I DALSZE CZĘŚCI GRY VAL'GOR: THE BEGINNING

VAL'GOR: THE BEGINNING RECENZJA DOUBLEGAMES

   
   

Val’Gor: The Beginning jest produktem od SoWhat! Software, która niedawno pojawiła się na rynku gier. Tu rodzi się pytanie: czy twórcy match-3 mogą wynaleźć świeży pomysł na fabułę gry tej kategorii nie zawierająej magii i czarnoksięstwa? Z tego powodu w grach koniecznie znajdują się żaby, muchomory, pająki i buteleczki z eliksirami, które trzeba łączyć. Właściwie Val’Gor: The Beginning nie jest wyjątkiem... Read more

Jak się okazuje, fabuła gry jest całkiem przeciętna. Jak w większości gier match-3, bohaterem jest początkujący magik, który chce rozwijać swoje moce i poszerzjąc wiedzę na temat czarnoksięstwa. Standordowo również mamy tu starą księgę czarów znaleziona gdzieś w lesie, jaskini czy coś w tym stylu. Ta banalność i plytkość jest także w Val’Gor: The Beginning. Jeśli chodzi o sama grę, jest również przeciętna, nieskomplikowana, z trybem zmiennym. Co więcej, gra jest pełna zakłóceń. Największą wadą jest zbyt krótki czas, który powoduje wrażenie jakby nasza prędkość wzrastała z poziomu na poziom. Jednak jest to match-3 a nie gra akcji. Podsumowując, w grze nie ma energii.

Mówiąc o szacie graficznej i podkładzie muzycznym trzeba powiedzieć, że są niezłe. Nie ma tu nic co irytuje, ale nie ma też nic co mogłoby przyciągnać wzrok.

Val’Gor: The Beginning nie wystaje ponad inne, standardowe gry match-3. Zatem można sobie raz zagrać – zabijając nudę – jednak zapamiętać jej się raczej nie da.