Jednakże, możemy porównać Secrets of the Seas: Flying Dutchman do innych gier pirackich. Szczerze mówiąc, nie jest to najlepsza gra jednak idzie swoim torem. Żadna z innych gier pirackich nie zawierała tylu podwodnych scen co ta. Każda scena dokładnie pokrywa się z fabułą, zanurzając gracza w świecie oceanu. Jest tu świetna grafika oceaniczna – czasem można zobaczyć przeskakujące morskie zwierzęta, itp..

Dzięki wspaniałemu wykonaniu plastycznemu, sceny HO nie są łatwe, jednak przyjemne do badania. Podczas gdy metal wygląda jak metal a brąz wygląda na stary, drewno wygląda jak kłoda wodna. Secrets of the Seas: Flying Dutchman wygląda atrakcyjnie. Gra jest liniowa i dobrze przemyślana. Mini-gry są może zbyt płytkie i mało oryginalne, jednak łamigłówki są znaczenie lepsze i nie takie frustrujące. Sceny z ukrytymi obiektami są zatłoczone jednak wszystkie przedmioty są rozpoznawalne i wyraźne.

Niektórym może nie spodobać się ciągłe łażenie w tę i z powrotem, jednak nie jest to aż tak denerwujące, gdyż lokacje są doprawdy wspaniałe. Muzyka idealnie oddaje atmosferę i jest miła dla ucha.

Podsumowując, Secrets of the Seas: Flying Dutchman jest dobra grą jeśli możesz poświęcić na zabawę cały weekend!