Akcja rozgrywa się w wiejskiej części Walii, w starej zagrodzie pod nazwą Ty Pryderi. Rhiannon, 15-letnia dziewczyna, przeprowadza się z rodzicami do Ty Pryderi. Po kilku tygodniach zaczyna słyszeć dziwne hałasy, złowieszcze głosy i niemalże wyczuwa obecność dziwnych, nadprzyrodzonych mocy w domu. Kiedy sprawa przybiera poważny obrót, jej rodzice decydują sie zawieźć ją daleko od tajemniczego domu.  Proszą więc Chris (toTy), bliską rodzinie osobę, żeby zaopiekowała się domem. Fabuła gry jest wspaniała i bardzo ciekawa: zanurzasz się w tą zagadkową atmosferę krok po kroku, odkrywając szczegóły legend walijskich. Zagadki są trudne i fascynujące, co w grach tego gatunku zawsze jest ważne. Jeśli chodzi o rozgrywkę gry, ogólnie nie jest ani zbyt trudna ani zbyt łatwa: wybrano tak zwany złoty środek.            Widoczną wadą Rhiannon: Curse of the four branches jest słaba grafika. Wydaje się, że jest nienowczesna i zasadniczo psuje całe dobre wrażenie o grze. Muzyka i efekty dźwiękowe są lepsze. Czasami nawet są zaskakujące i przerażające; kiedy na przykład słyszymy szept unoszący się z wiatrem “Rhiannon, Rhiannon”, wywołujący przerażenie.              Pomimo kilku wad, Rhiannon: Curse of the four branches jest dobrą grą typu point-and-click, odpowiednią nawet dla młodszych graczy. Zagraj w grę Rhiannon: Curse of the four branches w październikowy wieczór i daj się ponieść jej atmosferze!