3 Cards to Dead Time to drugie spotkanie z Jess, bohaterką wcześniejszej gry typu ukryte obiekty 3 Cards to Midnight. Tym razem Jess musi zbadać dziwne zniknięcie swojej babci i 5 innych ludzi w latach 20.                                                                                              Mówiąc o gatunku gry 3 Cards to Dead Time, należy pamiętać, że pierwsza edycja serii zrobiła furrorę. Zastosowano w niej nową, wciągającą sztuczkę, polegającą na połączeniu gry słów pełnej wyzwań ze scenami z ukrytymi obiektami otoczonymi ponurymi tajemnicami. Dziś przygotuj się nie tylko na odnalezienie mnóstwa przedmiotów, ale również zgadywania ukrytych fraz w grach słów.                                                              Nadal, największa częśc serii poświęcona jest wyszukiwaniu ukrytych obiektów, znajdujących się w zapełnionych przeróżnymi obrazami lokacjach. W grze występuje też wiele mądrych, logicznych łamigłówek, ale można je pominąć, a także zagadek typu “inventory puzzles”, które należy rozwiązać w celu otworzenia nowych lokacji. Prawdę mówiąc, miszmasz ze wszystkimi zagadkami zachęca do gry dzięki swojej oryginalności. Twoja pomysłowość i spryt zostaną poddane testowi podczas rozwiązywania zagadek. Chociaż instrukcje są jasne przez większą część gry, można się jednak zgubić.                                          Gracze preferujący surową rozgrywkę będą całkowicie zawiedzeni hojnością gry 3 Cards to Dead Time. Pomijanie zagadek kończy się jedynie odejmowaniem punktów na danym poziomie. Gdybyś jednak chciał spróbować swoich sił, rozwiązując wcześniej pominiętą zagadkę, możęsz wrócić do danej lokacji i to zrobić. Fabuła jest dość ciekawa, ale głos aktorski pozostawia wiele do życzenia.                                                    Podsumowując, jeśli nie przeszkadza Ci złe aktorstwo, wtedy z pewnością powinieneś zagrać w 3 Cards to Dead Time. To naprawdę jedna z najfajniejszych, najbardziej intrugujących gier typu ukryte obiekty.